Jaki ma wpływ na rośliny? Na te i inne pytania dotyczące pH gleby znajdziesz odpowiedzi w naszym artykule.
Co to jest pH?

Nie jest to jednak najdokładniejsza metoda pomiaru, ale o tym później.
PH gleby
Odczyn gleby zazwyczaj waha się w przedziale od 3, czyli bardzo kwaśnego, do 10, czyli bardzo zasadowego. Przedział ten jest uzależniony od wielu czynników, między innymi od składu macierzystego gleby i ilości rocznych opadów. Każda roślina ma swój indywidualny preferowany zakres pH. Większość uprawianych roślin lubi gleby lekko kwaśne o pH równym 6. Są jednak wyjątki. Azalie i rododendrony preferują podłoża kwaśne o pH od 4,5 do 5,5, a borówka amerykańska nawet od 3,8 do 4,5. Jeśli nie zapewnimy im odpowiednio kwaśnej gleby, możemy spodziewać się wystąpienia chorób, a nawet w skrajnych przypadkach obumierania roślin. To samo tyczy się roślin preferujących zasadowe podłoża. Podstawowa wiedza o pH pozwoli utrzymać ogród w dobrym zdrowiu, ale nie tylko. Pomoże w wielu przypadkach zrozumieć, co się dzieje z roślinami, a tym samym pomoże w podejmowaniu mądrych decyzji dotyczących zarządzaniem pH gleby.
Jaki wpływ ma pH gleby na rośliny i dlaczego tak ważne jest jego utrzymanie na odpowiednim poziomie?
Najważniejszą rzeczą dla roślin jest dostępność odpowiednich składników pokarmowych, potrzebnych do dobrego i zdrowego wzrostu. PH gleby ma pośredni, ale dalekosiężny wpływ na wszystkie rośliny. To, czy składniki odżywcze są dostępne czy niedostępne, zależy właśnie od poziomu pH gleby. Przykładem może być chloroza liści objawiająca się ich żółknięciem, a powodowana przez niedobór żelaza. Ten niedobór żelaza nie wynika – co ciekawe – z braku żelaza w podłożu, ale z niedostatecznej kwasowości, która jest konieczna do nadania żelazu postaci, jaką roślina może wchłonąć. Tak jak już wspomnieliśmy, większość roślin preferuje lekko kwaśny odczyn gleby, ponieważ w takim środowisku, wszystkie pierwiastki mają formę najlepiej przyswajalną.
Wpływ pH na rośliny może mieć także charakter negatywny powodując zatrucie roślin. Zbyt niski poziom pH może sprawić, że określone elementy będą dostępne na toksycznych wręcz poziomach, lub spowoduje, że niektóre składniki gleby, niemające charakteru odżywczego dla roślin, przybiorą formę, którą roślina jest w stanie pobrać. Może mieć to wpływ na zahamowanie wzrostu korzeni, a tym samym na utrudnienie pobierania składników pokarmowych.
Od dawna wiadomo, że organizmy żyjące w glebie mają bardzo duży wpływ na jej jakość oraz zdrowie roślin. PH gleby ma wpływ również na te pożyteczne organizmy. Dżdżownice oraz mikroorganizmy, które przekształcają azot w formy, z których rośliny korzystają, również preferują lekko kwaśne środowisko. Zaburzony poziom pH w glebie zmniejszy tym samym ilość tych dobroczynnych stworzeń.

Jak zapewnić odpowiednie warunki zarówno dla roślin, jak i dla organizmów żyjących w glebie?
Jak możemy sprawdzić pH gleby w ogrodzie?
Najprostszym sposobem wyznaczenia poziomu pH jest użycie papierków lakmusowych. Mają najniższą cenę, jednak nie są one bardzo precyzyjne i bywają trudne do odczytania. Dlaczego? Papierki lakmusowe są nasączone barwnikami, które wrażliwe są na poziom kwasowości. Wykonując badanie, należy wymieszać próbkę gleby z niewielką ilością wody i zanurzyć w tym roztworze papierek. W zależności od poziomu pH papierek przybierze odpowiednią barwę, którą możemy porównać z załączoną do zestawu tabelą. Każdy kolor odpowiada innej wartości. W przypadku tego rozwiązania trudność w odczytaniu polega na tym, że często gleba brudzi papierek i wynik (kolor pojawiający się na papierku) nie jest w 100% pewny.
Kolejną metodą pomiarową może być zestaw do mierzenia pH gleby, a mianowicie kwasomierz z płynem Helliga. W zestawie mamy porcelanową podstawkę z oznaczoną skalą, na której są barwy odpowiadające konkretnemu poziomowi pH. Jak wykonujemy takie badanie?

W zagłębieniu na płytce umieszczamy niewielką ilość gleby, którą zalewamy płynem Helliga. Ten, pod wpływem pH, zmienia swoją barwę. Po odczekaniu chwili zmieniamy kąt nachylenia płytki, aby płyn przedostał się do rynienki na niej umieszczonej. W rynience tam jego kolor jest lepiej widoczny. Możemy wtedy porównać go z tabelką umieszczoną nad rynienką i tym samym w przybliżeniu możemy poznać poziom pH naszej gleby.


Innym sposobem sprawdzenia pH gleby jest zakup urządzenia elektronicznego do badania. Może to być profesjonalny miernik np. PH METR TAKEMURA DN15 jak na zdjęciu. Łatwo się go używa – wystarczy wcisnąć do wilgotnej ziemi sondę z czujnikiem. Oprócz pH gleby możemy nim również zmierzyć jej wilgotność.

Przeważnie już po około kilkunastu sekundach na wyświetlaczu możemy odczytać wynik. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że są to urządzenia zawodne, w szczególności te tańsze. Końcówki sondy nie wolno dotykać, aby nie zaburzyć wyniku. Końcówka pomiarowa powinna być również przemywana wodą destylowaną przed każdym pomiarem.


Jest jeszcze jeden sposób określenia stopnia kwasowości gleby, a mianowicie naturalny. Obserwując dany teren, możemy zauważyć rośliny wskaźnikowe, które przejawiają bardzo wąski zakres tolerancji ekologicznej związanej z występowaniem jakiegoś czynnika. Dotyczy to również odczynu gleby. Nie jest to metoda do końca wiarygodna.


Musimy pamiętać, że pojawienie się kilku okazów gatunku wskaźnikowego o niczym nie świadczy. Aby mieć obraz co do poziomu pH w tej metodzie, roślina wskaźnikowa musi prawidłowo się rozwijać i występować masowo. Dlaczego nie jest ona do końca wiarygodna? Zdarza się, że niektóre rośliny przystosowują się do panujących warunków. Często można było usłyszeć stwierdzenie: moja ziemia jest kwaśna, bo rośnie na niej skrzyp polny. Jak się okazuje, skrzyp dobrze rośnie również w ziemi zasadowej, o czym przekonujemy się w naszej szkółce, gdzie pH gleby wynosi około 7,5, a skrzyp doskonale się rozrasta. Zatem ocena pH gleby na podstawie tego, co tam rośnie, jest ryzykowna i może spowodować, że posadzone rośliny będą źle funkcjonować, a w skrajnych przypadkach nawet mogą uschnąć.
Zmiana pH gleby w ogrodzie — jak to zrobić?
Różaneczniki czy azalie, tak jak już pisaliśmy wcześniej, przy zbyt wysokim pH przejawiają objawy chlorozy wywołanej przez niedobór żelaza, którego postać wchłaniana przez rośliny zależna jest od poziomu pH.
Na zdjęciach objawy chlorozy na liściach różanecznika.



Zatem co zrobić, jeżeli nasza ziemia jest zasadowa, a chcemy posadzić rośliny kwaśnolubne i na odwrót?
Możemy ją zakwasić nawozami o naturalnie kwaśnym odczynie, czyli np. siarczanem amonu, siarczanem potasu, ale efekt będzie słaby. Nie jesteśmy w stanie obniżyć pH o kilka punktów. Zresztą za duża dawka nawozu spowoduje, że gleba będzie przenawożona, co unicestwi rośliny jeszcze szybciej niż zbyt wysokie pH.
Innym sposobem jest obniżenie poziomu pH siarką, np. dostępną na rynku w formie granulowanej, pylistej lub koloidalnej. W jaki sposób działa siarkowanie gleby? Dostępne preparaty zawierają siarkę rodzimą, utlenianą do poziomu siarczanów przez mikroorganizmy występujące w glebie, które w wyniku swej działalności uwalniają kationy wodoru zakwaszające podłoże. Jest to jednak długi proces, który należy zaplanować na kilka miesięcy przed planowanymi nasadzeniami. Siarkowanie gleby stosuje się przede wszystkim przy zakładaniu plantacji np. borówki amerykańskiej. Przyjmuje się jednak, że siarka obniża pH gleby do pożądanego poziomu po upływie roku od jej zastosowania. Przed założeniem plantacji stosuje się odpowiednią dawkę siarki na 1 ha, ustaloną po uprzednim dokładnym badaniu gleby. Można ją również zastosować na już istniejących plantacjach, na których pH gleby wzrosło poprzez spływ lub podsiąkanie wód nasyconych zasadowymi kationami wapnia i magnezu. Musimy pamiętać, że siarki nie wysypujemy pod same rośliny, a rozsypujemy ją pasami wzdłuż rzędów.
Tak samo, jak siarka zakwasza podłoże, to wapień będzie podnosił poziom jego pH. Produkty przeznaczone do wapnowania gleby mogą być sproszkowane, granulowane i hydratyzowane, czyli uwodnione. Każdy z tych produktów należy stosować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Aby zmienić odczyn gleby na bardziej zasadowy, warto rozważyć zastosowanie wapienia dolomitowego, który oprócz samego węglanu wapnia zawiera również magnez. Taka mieszanka neutralizuje więcej kwasowości w glebie, a tym samym wzbogaca ją o magnez.
Wymiana gleby w ogrodzie
Planując nasadzenia roślin kwaśnolubnych w ogrodzie, czyli na mniejszą skalę, najrozsądniejszym wyjściem jest wymiana ziemi. Jeżeli w naszym ogrodzie pH gleby wynosi około 6.0, a chcemy obniżyć tę wartość do 5, to wystarczy rozsypać kwaśny torf i ziemię przekopać. Natomiast przy większych wartościach trzeba wymienić ziemię w miejscu sadzenia. Powinniśmy wykopać dołek raczej szerszy, w kształcie misy i wsypać do niego wcześniej przygotowane kwaśne podłoże.
Najlepszy do tego celu jest torf wysoki. Jest on mocno kwaśny, czysty od chwastów, jednak dość kłopotliwy do podlewania, ponieważ po przesuszeniu woda nie wsiąka, tylko przelatuje przez szczeliny.

Innym lepszym rozwiązaniem jest zmieszanie torfu z korą. Takie podłoże łatwo nawodnić, nie wysycha tak szybko, a kora zabezpiecza korzenie przed przemarznięciem. Kora do tego celu powinna być przekompostowana i pochodzić z drzew iglastych. Przy nawożeniu trzeba wziąć pod uwagę to, że kora czy też trociny w czasie rozkładu wchłaniają azot, dlatego na takie podłoże trzeba zastosować nieco więcej nawozu.
Na poniższych zdjęciach przedstawiamy przykład przygotowania podłoża do sadzenia borówki amerykańskiej. Zastosowano 2/3 torfu kwaśnego o pH 3,5-4 i 1/3 drobnej kory z trocinami o pH 5,5-6. Tak przygotowane podłoże zachowuje należytą kwasowość oraz jest łatwiejsze do nawodnienia.





Pamiętajmy – utrzymywanie prawidłowego poziomu pH gleby jest ciągłym obowiązkiem każdego ogrodnika i każdego właściciela ogrodu, który chce cieszyć się jego pięknem, pięknem zdrowych i odżywionych roślin, bez których ogród nie byłby ogrodem.